Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
21.11.2020 / 19:43RusŁacBieł

«Ja viadučy navukovy supracoŭnik, kažu. A milicyjantka nie razumieje: «A možna po-russki?». Navukoviec Aleś Žłutka raskazaŭ pra sud i źniavoleńnie

8 listapada ŭ centry Minska zatrymali viadomaha navukoŭca Alesia Žłutku. Žłutku 66 hadoŭ, jon viadomy łacinist, movaznaŭca i historyk. Kandydat fiłałahičnych navuk, jon doŭhi čas pracuje ŭ Instytucie historyi Akademii navuk Biełarusi.

Paśla zatrymańnia było Žodzina, sud i 10 sutak za kratami. 

Siońnia navukoviec užo na voli. Jon raspavioŭ «Našaj Nivie» pra svajo zatrymańnie, sud i ŭražańni ad źniavoleńnia.

«Mianie zatrymali kala Opiernaha, prykładna a pałovie na treciuju. Ja prachodziŭ pa vulicy, i mianie schapili siłaviki. Zatrymali karektna, biez hvałtu. Adzinaje, što kali sadžali ŭ aŭtazak, to mianie ŭraziła, što na prystupki pakłali bieł-čyrvona-bieły ściah. Pasadzili ŭ stakan, tam siadzieńnie na troch čałaviek. My siadzieli ŭtroch i jašče troje ŭ tym stakanie jechali stojačy, — raskazvaje Aleś Žłutka. —

Dastavili nas u Kastryčnickaje RUUS, pierapisali źviestki. La ściany nie stavili, jak u niekatorych inšych RUUSach: nas zaviali ŭ choł, tam byli kresły, možna było navat siadzieć.

Byŭ taki momant: pierapisvała źviestki žančyna-milicyjant. I kali ja skazaŭ, što ja viadučy navukovy supracoŭnik, milicyjantka paprasiła — «a možna po-russki»? Ja ździviŭsia, kažu — my ž u Biełarusi. Pa-rasiejsku paŭtarać nie staŭ, joj tam chtości rastłumačyŭ, što takoje «viadučy navukovy supracoŭnik».

Paśla ŭ nas źniali adbitki palcaŭ, skłali pratakoł: udzielničaŭ u niesankcyjanavanym mierapryjemstvie, vykazvaŭ niazhodu ź dziejučaj uładaj. Ja padpisaŭ, što nie zhodny z pratakołam».

Zatym u zatrymanych zabrali rečy z kišeniaŭ, ramiani, šnurki. I na «hazielach» adpravili ŭ Žodzina. Jechali ŭ maleńkim «stakanie», pavietra nie chapała, kaža Aleś Žłutka.

«U Žodzina nas pastavili la ściany ŭ niejkim kalidory, skazali, kab starejšyja adyšli ŭ bok. A moładź pačali prymušać adciskacca, prysiadać pa šmat razoŭ. Adzin chłopiec abiaśsileŭ i bolš nie zmoh, dyk adzin z amapaŭcaŭ pyrsnuŭ na jaho hazam. Na heta amapaŭcu jaho ž kalehi skazali: ty što robiš, my ž sami zadychniemsia tut! — zhadvaje navukoviec. — Paśla la takich krataŭ pamiž kamierami nas usich prymušali sahnucca ŭ 90 hradusaŭ, ruki padniać uvierch na kraty — stajać tak było vielmi niazručna. Starejšym ci tym, chto kazaŭ, što jon chvory, dazvalali prysieści ci adpačyć, ale paśla znoŭ patrabavali viarnucca ŭ takuju pozu. Moładzi takoha nie dazvalali.

Nas paśla zakinuli ŭ kamieru: na čatyry škonki było 20 čałaviek. Sa mnoju byli spartoŭcy Hanin i Kraŭčanka, ale ich pieraviali ŭ inšuju kamieru, nas zastałosia 18. Bializnu nam nie dali. Ale nam navat viesieła było, dzialilisia historyjami».

Spali pa dvoje na škonkach, na stale, na łaŭkach la stała, kaža Aleś Žłutka. Tolki na treciuju noč ludziam dali matrasy.

«Zatrymali mianie ŭ niadzielu, sud byŭ u sieradu. U Žodzina sabrali sudździaŭ z rajonnych sudoŭ, mianie, naprykład, sudziła žančyna z Červieńskaha rajonnaha suda. Proźvišča jaje nie pamiataju. U inšych, raskazvali paśla ludzi, byli sudździ ź Miadziela, Barysava.

Usio standartna, u toj dzień davali pa 10 sutak. Chto kazaŭ, što maje chvaroby ci małaletnich dziaciej — tym davali na sutki mienš, 9.

Mianie sudzili chutka, chvilin 5-10. Začytali pratakoł, ja nie pahadziŭsia, vinu nie pryznaŭ. Prysud — 10 sutak.

Paśla suda mianie pieraviali ŭ kamieru na 8 čałaviek, — kaža Aleś Žłutka. — U majoj kamiery byli ludzi starejšaha ŭzrostu ci z chvarobami — chłopiec z dyjabietam, z chvorymi kaleniami.

Jak atrymaŭ ja tyja sutki, dyk mnie niejak i trochi spakajniej stała. Nahladčyki byli roznyja. Z kimści možna było i pahavaryć, chtości prosta roŭ na nas, byŭ bolš žorstki. Byŭ momant, kali niedzie a 3 hadzinie nočy raptam uklučyli na poŭnuju radyjo z muzykaj. Čamu — ja nie viedaju. Moža toj, chto dziažuryŭ, vyrašyŭ takim čynam «paviesialicca».

U nahladčykaŭ, darečy, jość zaviadzionka siarod dnia ŭklučać psieŭdapatryjatyčnyja pieśni pa kole: kožny dzień ciaham hadziny. Nu i siarod nočy amal zaŭsiody nie vyklučajuć luminiscentnyja lampy.

Ale ŭražańni pa vyniku ŭ mianie samyja lepšyja, bo siadzieli razam sa mnoju ludzi z vyšejšaj adukacyjaj, roznych prafiesij, roznaha ŭzrostu. I aptymistyčny nastroj va ŭsich. Ludzi nie padali ducham, naadvarot — kazali, što buduć i dalej vychodzić. Natchnionaja i tavaryskaja atmaśfiera. Ajcišniki byli, byŭ mužčyna z rabočych, pradprymalniki byli.

Ja liču, što hety pratest praciahły zadušyć nie ŭdasca. Uładam adzinaje vyjście — iści na dyjałoh z hramadstvam, niama kudy dalej zakručvać hajki. A narod, pa maich nazirańniach, zdavacca nie źbirajecca. Tamu ja vieru, što my ŭsio ž pryjdziem da niečaha lepšaha.

Ci budzie strašna mnie vychodzić u horad ciapier u niadzielu? Nie. Kali zabiaruć jašče raz — ad turmy i sumy nie zarakajucca, jak toj kazaŭ. Strachu niama».

Nashaniva.by

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera