Andruś Chrapavicki. Nafta
Drobny doždž i kava ŭ kubku pachnie naftaj
Učora pachavali Brodskaha, a siońnia rep
Apošniaj muzyki akordy ścišylisia z kaŭkaj
Što pralacieła paŭz i źnikła preč
I Miensk užo nie Miensk, a tolki mokry horad,
Jaki zastaŭsia biez patreby być saboj
Z karciny kropli źlizvajuć mastactva dołu
I bolš niama čaho čytać pamiž radkoŭ
Kaliści ŭ hety śviet ukłali našy dušy
Ci apraŭdali my davier inviestara ci mo
My by katy, jakich addali ŭ čužyja ruki
Kab z kamieniem nie adpuskać na voli dno
Čužyja ruki nas pryłaščać, adłupcujuć
My budziem ciercisia ab ich, bajacca ich,
I spadziavacca, što jany nas pačastujuć,
I nie prahoniać, jak prahnaŭ nas ty
Zmyvaje doždž apošniaje stahodździe
Jakoje źmieściłasia na suśvietny kalandar
Samotny viecier krucić u karahodzie
Kaliści isnavaŭšaj krainy lemantar
* * *
Andruś Chrapavicki – kamputarnik, internet-vydaviec. Žyvie miž Hłybokim i Vilniaj.