Armianka pražyła ŭ Dokšycach 25 hadoŭ pierad zatrymańniem pa 23.34 — ciapier jaje departujuć razam z synam-piacikłaśnikam
Armianka Arpine Badalan žyvie ŭ Biełarusi z 1996 hoda. Kaža, što pryjechała «nienadoŭha» praz prablemy ŭ rodnaj krainie — ziemlatrus, vajna. U Biełarusi žyła jaje babula.
Ale ŭ vyniku žančyna zastałasia tut žyć. Naradziła syna — ciapier jon chodzić u 5 kłas.
Arpine Badalan pa centry
13 listapada Arpine zatrymali ŭ Dokšycach na akcyi salidarnaści, akurat u toj dzień, kali ŭ horadzie ładziŭ pryjom staršynia Pałaty pradstaŭnikoŭ Uładzimir Andrejčanka.
Ciapier ža stała viadoma, što miascovyja ŭłady chočuć departavać Arpine razam ź dziciom.
Taki list pryjšoŭ žančynie z Dokšyckaj milicyi
«Viedajecie, niejak hramadzianstva ŭsio nie mahła aformić — to adno, to druhoje. Paśla novaha hoda źbirałasia admaŭlacca ad armianskaha, a tut takoje… Viartacca mnie tudy niama kudy. Što rabić, pakul nie viedaju, synu pakul što nie kazała. U ahulnych rysach jon viedaje, što mama była ŭ milicejskim izalatary, ale što jamu treba budzie pakidać Radzimu… U Armienii ŭ mianie nibyta jość dalokija svajaki, ale ja ź imi nie padtrymlivaju suviaź», — skazała «Našaj Nivie» Arpine.
