Traich žycharoŭ Žłobina zatrymali, ich padazrajuć u paklopie na načalnika milicyi
8 kastryčnika ŭ milicyi apynulisia minimum troje žycharoŭ Žłobina. Akazałasia, niedzie niechta abraziŭ načalnika miascovaj milicyi, raspačataja kryminalnaja sprava pa artykule 188 Kryminalnaha kodeksu — paklop, piša Radyjo Svaboda.
Z pracy ŭ milicyju trapili Śniažana Pahodzina i Śviatłana Zyl. Jany siostry, pracujuć na Biełaruskim metalurhičnym zavodzie. Pa miescy ich žycharstva prajšli vobšuki. Milicyja zabrała noŭtbuki, planšety, telefony, kaža Pahodzina. Viečaram Śniažanu adpuścili, a Śviatłanu pakinuli ŭ izalatary časovaha ŭtrymańnia.
«Mianie siońnia dapytvali siem čałaviek. Ja admoviłasia śviedčyć suprać siabie. Mnie kazali: «Pryznajsia, inšyja ŭžo pryznalisia!» — ale ŭ čym? Nibyta niechta niedzie raspaŭsiudziŭ asabistyja dadzienyja ci milicyjantaŭ, ci načalnika ich. Pytalisia, jakija hrupy ŭ telehramie ja viedaju, ci viedaju «Svobodnyj Žłobin» i «Karatieli Biełarusi», ci davaŭ mnie chto zadańnie źbirać infarmacyju pra milicyju. Ščyra — ja nia viedaju, čamu jany pryjšli mienavita da mianie z takimi pytańniami», — kaža Śniažana Pahodzina.
Raniej da jaje ŭźnikali pytańni na pracy za zapisy ŭ Instahramie kštałtu «Vierym, možam, pieramožam».
«Mnie milicyjant kazaŭ na vobšuku: «Vy, zmahary, dla čaho vy nas palivajecie brudam?» Chacia nikoha my brudam nie palivali», — dadała Śniažana.
Jaje siastra Śviatłana zastałasia ŭ IČU.
Tam ža — žychar Žłobina Viačasłaŭ Pietračenka. Jon taksama pracuje na BMZ. Ad paniadziełka byŭ na zborach u Homieli. Učora pa miescy jaho žycharstva prajšoŭ vobšuk. Rodnyja kažuć, što Viačasłaŭ u IČU. Pa tym ža artykule, što i Śviatłana.
11 vieraśnia Viačasłava Pietračenku sudzili za ŭdzieł u akcyi. Tady sud jaho apraŭdaŭ.