Znajści
Ałharytmičny łacinski varyjant
21.09.2020 / 13:4120RusŁacBieł

Viktar Marcinovič: Zło ŭ Biełarusi pastaŭlenaje pierad najciažejšym vybaram

Fota Nadziei Bužan

Viktar Marcinovič dla budzma.by pra sutnaść Dabra i Zła i ich supraćstajańnie ŭ sučasnaj Biełarusi.

Za apošni miesiac my nastolki pryzvyčailisia da mižnarodnaj uvahi da našaj krainy, u jakoj «nikoli ničoha nie adbyvałasia», što amal razvučylisia dumać. Čym bolš adbyvajecca na vulicach, čym bolš paviedamleńniaŭ u chvilinu vydajuć TH-kanały, tym mienš prastory dla analizu. Teza pra «vyklučnaść» biełaruskich pratestaŭ zrabiłasia ahulnym miescam, my sami ź ciažkaściu mahli b sfarmulavać, u čym śpiecyfika taho, što my nazirajem. 

Našych reakcyj i našych učynkaŭ?

Razam z tym, biełaruskija padziei majuć usie šansy ŭvajści ŭ historyju nie tolki Uschodniaj Jeŭropy, ale i suśvietu jak niešta vyklučnaje.

Kali ŭ vas jość siabry-zamiežniki, jakim varta koratka patłumačyć śpiecyfiku našaj «vuličnaj nie-vajny», pierakładzicie im hety tekst.

Letam hetaha hoda, da taho jak usio pačałosia, ja siadzieŭ la vohnišča pry voziery z adnym starym Prafiesaram, značna mudrejšym za mianie. Ciš nočy parušałasia tolki dalokim lebiadzinym kurłykańniem i treskam ahniu, jaki z apietytam chrumkaŭ drovy. 

I raptam Prafiesar vyrašyŭ zahavaryć pra Zło.

— Ja byŭ małady, i moj načalnik mianie pakazalna presavaŭ. Jon rabiŭ mnie da chalery drobnych podłaściaŭ, a ja tryvaŭ moŭčki. I voś adnojčy na pasiadžeńni kafiedry ja vyrašyŭ dać jamu boj. Kali sabralisia ŭsie kalehi, ja zrabiŭ, jak mnie tady padavałasia, Učynak. I vykłaŭ jamu prosta ŭ tvar usio, što dumaŭ pra jaho i jahonyja mietady. Ja hanaryŭsia saboj. Mnie padavałasia, voś jana, Chrabraść! Śmiełaść! Vo ja hieroj! Chvilin 10 mnie padavałasia, što ja jaho maralna pieramoh. 

— I što adbyłosia dalej? — zapytaŭsia ja.

— Jon pačaŭ majstravita zvodzić mianie sa śvietu. Pomścić. I pieratvaryŭ majo žyćcio ŭ piekła. I tady ja pajechaŭ na retryt, ja ŭžo tady cikaviŭsia duchoŭnymi praktykami. I tam pahavaryŭ z mudrejšym Nastaŭnikam, raskazaŭ pra svoj učynak i spytaŭsia, što zrabiŭ nie tak.

Stary Prafiesar zadumaŭsia i padkinuŭ jašče halla ŭ ciapielca.

— I viedaješ, što zrabiŭ Nastaŭnik, vysłuchaŭšy mianie? Jon zaśmiajaŭsia! A kali skončyŭ śmiajacca, spytaŭ: «A čaho, ułasna, ty čakaŭ? Ty adkazaŭ na kryŭdu kryŭdavańniem. Taho, chto macniejšy za ciabie. Ty dumaŭ, jamu zrobicca soramna? I jon adlipnie ad ciabie? Dzivak!»

I tut Prafiesar raptam uzrušyŭsia i pačaŭ kazać vielmi chutka. 

— Nastaŭnik skazaŭ: «Adzinaja zbroja dla zmahańnia sa Złom u čałavieku — Dabro. Adzinaje, što moža źmianić taho, što jašče nie bieznadziejny, — tvaja luboŭ. Pra heta kažuć usie relihii śvietu, nie tolki chryścijanstva ci budyzm. I kali ty chacieŭ spynić ździeki, treba było karystacca Dabrom — adšukać jaho ŭ sabie i prymianiać. Bo adna z admietnaściaŭ Dabra — u tym, što jano abiazzbrojvaje Zło. Vymušaje jaho nijakavieć i źmianiacca.

A ciapier vierniemsia da našaj situacyi. 

Paśla 26 hadoŭ lutaha presinhu biełarusy narešcie masava vyjšli na vulicu. 

Za kaho jany vyjšli? 

Kandydaty, jakija ŭzrušyli biełarusaŭ, pakazalna, padkreślena nikomu nie pahražali. Ja pamiataju toje intervju, u jakim Babaryku paprasili sfarmulavać pytańnie dla dziejnaha prezidenta. I, padumaŭšy, toj skazaŭ, što nie razumieje, ci jość u śviecie istota, jakuju jon lubić. Zaŭvažym, Babaryka pytaŭsia nie pra hvałt, nie pra źniknieńni, nie pra karupcyju, jak šmat chto raniej. 

A pra luboŭ. 

Kaleśnikava, jakaja ŭvieś čas kazała vyklučna pra nievierahodnaść suajčyńnikaŭ i fatahrafavałasia, pakazvajučy znak serca rukami.

I ŭ heta ciažka pavieryć.

Ale tak było.

Navat ciapier, paśla taho, što adbyłosia, štaby praciahvajuć abiacać niedatykalnaść Łukašenku. 

A što ž druhi bok?

U adkaz na «prahramu lubvi» ŭsich vyłučencaŭ masava źmiaścili ŭ astroh. Siadzić navat syn Babaryki, chacia dziaciej nie čapali navat bandyty ŭ 90-ch. Pa pratestoŭcaŭ stralali humovymi kulami, kidali ŭ ich śviatłošumavyja hranaty. Jość zahinułyja.

Što zrabili ludzi? Jany pačali daryć žaŭnieram — patencyjnym napadnikam — kvietki. I abdymacca ź imi. 

I ja nie pamiataju ŭ historyi ni takich dziejańniaŭ u dačynieńni da mirnych pratestoŭcaŭ, jakija baranili kandydataŭ, jakija zaklikali da prymireńnia, ni takoj advarotnaj reakcyi.

Razumiejecie, navat kali b hetyja pratesty ŭznačalvaŭ sam Handzi, jon by nie prydumaŭ bolš hodnych pavodzinaŭ. Pryhadajma chacia b toj streł u žurnalistku «Našaj Nivy». 

I toje, kolki času jana praviała ŭ špitali. 

I što toj, chto stralaŭ, dahetul nie znojdzieny.

I kali prybrać ludziej, jakija prosta nie ŭdzielničajuć u padziejach, ja baču, što Dabro zastajecca Dabrom, a Zło pastaŭlenaje pierad najciažejšym vybaram. 

Bo hladzicie, mnie ciažka ŭjavić sabie luboha suśvietnaha lidara, navat ź liku samych lutych i charyzmatyčnych (Tramp, Pucin, Orban, Erdahan), jaki b nie pačaŭ transfarmavacca pad takim ciskam lubovi. Heta #BlackLivesMatter, jakija całkam pazbaŭleny kłasavaj nianaviści. Heta #GiletsJaunes, padčas jakich pratestoŭcami nie pabitaje nivodnaje škło ŭ kramie. 

I tym nie mienš — blizu 12 tysiač zatrymanych. 

I tym nie mienš — usio toje, što my čytajem i čujem, ciapier pra katavańni i hvałt. 

Ja nie viedaju, jak čałaviek, jaki praciahvaje naciahvać bałakłavu, sam sabie moža patłumačyć nieabchodnaść užyvańnia dručka ci raspyleńnia hazu. Usie hetyja hady sistema reahavała na vykliki, padmianiajučy karcinu realnaści ŭłasnym bačańniem. Staranna zafarboŭvajučy Biełaje Čornym.

I heta čamuś pracavała, miljony vieryli. 

Ale ciapier toje, što kaža prapahanda, usio ciažej naciahnuć na svaju hałavu. Bo vokam bačna, što aburanych ludziej vielmi šmat; što jany nie ahresiŭnyja; što polskaja defienziva tut ni pry čym.

Ja ŭpeŭnieny, što ciapier tyja, chto «sychodzić z Amiełasa» (hł. adnajmiennuju apovieść Ursuły Le Huin), kirujucca nie stracham deanonu. Što na ich prosta ŭździejničaje taja siła, pra jakuju Nastaŭnik raskazaŭ u razmovie z Prafiesaram. 

I ŭ hetym sensie my ŭžo pieramahli. 

Bo pieramohi Dabra nikoli nie byvajuć hučnymi. Dabro nie zachoplivaje, nie stralaje, nie ŭtvaraje impieryjaŭ. Jano prosta źmianiaje ludziej — tych šmatlikich, jakija na tuju źmienu zdolnyja.

Usie astatnija, zakaśniełyja, bieznadziejnyja, chaj zastajucca pry svaim.

Viktar Marcinovič, budzma.by

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj
ananimna i kanfidencyjna?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0
Kab pakinuć kamientar, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera
Kab skarystacca kalendarom, kali łaska, aktyvujcie JavaScript u naładach svajho braŭziera